dinks

Sunday, November 28, 2010

Autor: Unknown o 4:23 AM No comments:
Email ThisBlogThis!Share to XShare to FacebookShare to Pinterest
Autor: Unknown o 4:22 AM No comments:
Email ThisBlogThis!Share to XShare to FacebookShare to Pinterest
Autor: Unknown o 4:22 AM No comments:
Email ThisBlogThis!Share to XShare to FacebookShare to Pinterest
Autor: Unknown o 4:21 AM No comments:
Email ThisBlogThis!Share to XShare to FacebookShare to Pinterest
Autor: Unknown o 4:18 AM No comments:
Email ThisBlogThis!Share to XShare to FacebookShare to Pinterest
Autor: Unknown o 4:18 AM No comments:
Email ThisBlogThis!Share to XShare to FacebookShare to Pinterest
Autor: Unknown o 4:17 AM No comments:
Email ThisBlogThis!Share to XShare to FacebookShare to Pinterest






Autor: Unknown o 4:17 AM No comments:
Email ThisBlogThis!Share to XShare to FacebookShare to Pinterest
Autor: Unknown o 4:12 AM No comments:
Email ThisBlogThis!Share to XShare to FacebookShare to Pinterest

Rudy

Autor: Unknown o 4:11 AM 1 comment:
Email ThisBlogThis!Share to XShare to FacebookShare to Pinterest
Newer Posts Home
Subscribe to: Posts (Atom)

Visit new Web

Visit new Web
Welcome
in english below

Pomysł na stworzenie tego typu projektu pojawił się około pięciu lat temu, kiedy zacząłem
poszukiwać nowych form wyrazu innych niż malarstwo, które nie dało mi takiej możliwości
ekspresji jakiej oczekiwałem. Dopiero tworzenie bardziej manualnych prac i użycie
nowych materiałów odkryło przede mną możliwość połączenia rzeźby z malarstwem w
patchworkowym wydaniu. Efektem są „zabawki”, „lalki” .

Zmęczenie idealnością i powtarzalnością obrazów „disnejowskich” przedstawianych
w naszej kulturze, było punktem wyjścia do poszukiwań. Inna wizja rzeczywistości,
niekoniecznie idealna, powierzchownie brzydka, niedorobiona może być ciekawa. Tworzenie
alternatywnego świata, uszytego, trochę „zmiękczonego” i bajkowego, w którym postaci
przez swoją formę raczej zachęcają do wejścia w ten świat i interakcję.

Pomysłowi ma towarzyszyć prostota, niewinność, naiwność, nieumiejętność, w której to
będzie mógł odnaleźć się każdy bez nadmiernej intelektualizacji tego świata i przywołać
wspomnienia z dzieciństwa.

Brak założeń co, do ostatecznej wersji pracy pozwala na podejście bez oceniania i obciążenia
uprzedzeniami. Bez narzucanych samemu sobie ograniczeń co do kształtu mogę pozwolić
pokierować mną emocjami, poprzez kolor i fakturę materiału wpłynąć na odbiorców i ich
reakcje.

Moje projekcje i brak narzuconej wizji niekoniecznie łączą się z postrzeganiem i
określaniem tematu przez odbiorców, co jest efektem pożądanym i oczekiwanym. Również
spontaniczność reakcji emocjonalnych od płaczu poprzez śmiech, ironię, drwinę, obojętność
akceptację lub jej brak jest dla mnie nieodzownym elementem procesu twórczego.

Najciekawszym elementem tworzenia jest dla mnie sama radość szycia, kształtowanie formy
na bieżąco, obserwowanie i zmienianie jej aż do zadowalającego efektu wizualnego.
Tym bardziej, że nie potrafię i nigdy nie nauczyłem się szyć, co pozwala mi na zachowanie
spontaniczności i na dodatkowy wyraz ekspresji.

Przetwarzanie nieużytecznego i nadawanie mu nowego wyrazu jest dla mnie równie ważne
jak sam efekt twórczy. Dowolność i różnorodność stosowanych przeze mnie składników:
starych ubrań, guzików, drutu, gąbki, muliny, najchętniej znajdowanych na śmietniku
pozwala na uniknięcie oczekiwanego zakończenia.

Proces budowy „zabawek” rozpoczynam od poszukiwania składników. W sklepach z
używaną odzieżą, śmietnikach, na ulicach w tzw. drugim obiegu znajduję nie tylko materiały
ale i niedoskonały świat przenikający do mojej twórczości. Sytość, obfitość wszelkiego dobra,
nadmiar zmieniony w śmieci przekształca się w twór. Nic nie jest trwałe, wszystko ulega
zmianie zarówno w kształcie, formie jak i idei.
Lalki są tworzone z pozoru niedbale, wyglądają na niekształtne. Zewnętrzne szycie
pozwala na prześledzenie procesu tworzenia. Z chaotycznych elementów takich jak skrawki
materiałów, nici, guziki, druty, wyłania się pewna spójna zamierzona całość. Na pewno
bardzo subiektywna, wydaję mi się, że kieruję się w moich pracach przede wszystkim
uczuciami i emocjami, które tworzą świat moich zabawek. Tworzenie bez projektowania i
szkicowania, wpływa na nieprzewidywalność efektu końcowego.

The idea for creating this kind of project came to me about three years ago when I started to seek new forms of expression other than painting, which did not give me that expression what I expected.

Creating more manual work and the usage of new materials opened for me the way to combine sculpture with painting. The result is “this is what it is”.


Ideality and repeating of images represented in our culture tired me enoughly
to start exploration. Another vision of reality,
not necessarily ideal, ugly, spuperficially unfinished may be interesting. Creation of a new world, sewn, a little "softened" that is welcoming all for interaction and entering in this story.
Idea is to accompany the simplicity, innocence, incompetence, in which everbody
will be able to be happy without excessive intellectualization of the world and bring
childhood memories.

Without the restrictions of the final vision and shape I can allow myself to “follow the flow” and put my emotions into color and texture of the material.

My projections and lack of vision does not necessarily combine with the perception of
the viewers, which is desired and expected.

Also spontaneous emotional responses throug crying ,laughter, irony, mockery, indifference or lack of acceptance for me is an indispensable element of the creative process.

The most interesting part for me is joy of sewing, shaping, observing and changing it until satisfactory visual effect.
The fact that I can not, and never learned to sew, allows me to keep
spontaneity and expression.

The process of building "toys" I start by searching for ingredients. In
secondhand stores, garbage and streets. Second circuit is not only place to find materials but is also imperfect world which is entering to my creation.
Dolls are created seemingly casually, looking shapeless. External stitching
allows you to trace the creative process. The chaotic elements, such as scraps
materials, threads, buttons, wires, emerges a coherent intentional whole.

Certainly my work is very subjective, seems to me that in my work above all most important for me are feelings and emotions that make up the world of my toys.

Creating without a design and sketching, unpredictability affects the final result.

chwastoslaw@gmail.com

+48 881 218 145

Blog Archive

  • ►  2018 (3)
    • ►  February (3)
  • ►  2017 (2)
    • ►  May (2)
  • ►  2016 (2)
    • ►  April (1)
    • ►  February (1)
  • ►  2015 (5)
    • ►  December (1)
    • ►  September (1)
    • ►  April (2)
    • ►  March (1)
  • ►  2014 (3)
    • ►  October (2)
    • ►  June (1)
  • ►  2013 (5)
    • ►  March (2)
    • ►  January (3)
  • ►  2012 (23)
    • ►  December (1)
    • ►  November (5)
    • ►  October (1)
    • ►  September (1)
    • ►  August (2)
    • ►  July (5)
    • ►  June (6)
    • ►  April (1)
    • ►  February (1)
  • ►  2011 (12)
    • ►  December (1)
    • ►  November (1)
    • ►  July (2)
    • ►  June (6)
    • ►  May (1)
    • ►  January (1)
  • ▼  2010 (11)
    • ►  December (1)
    • ▼  November (10)
      • No title
      • No title
      • No title
      • No title
      • No title
      • No title
      • No title
      • No title
      • Rudy

Followers

Want some puppet or painting on the car. contact me chwastoslaw@gmail.com +48881218145

Unknown
View my complete profile
Simple theme. Powered by Blogger.